poniedziałek, 23 maja 2016

Solarium

Lubicie się opalać? Chcecie aby wasze ciała były opalone? Nie mówię tutaj o opalaniu się na skwarkę lub brykiet, a raczej o opalaniu z głową. Wiadomo, że bycie opalonym na gorzką czekoladę jest brzydkie i wcale nie ładne, jak się niektórym niesłusznie wydaje. Opalać trzeba się umieć rozsądnie. Tak, opalone ciało wygląda ładnie, jednak z umiarem. Niestety często jest tak, że wielu z was nie ma czasu siedzieć na słońcu bądź ma problem z opaleniem ze względu na jego jasną karnację. Ja mam niestety ten sam problem. Mam jasną karnację i co się latem opalę, we wrześniu już niestety "gubię". Strasznie mnie to denerwuje, bo w zasadzie ta moja opalenizna jeśli już jest, to naprawdę słaba.. Nie lubię leżeć cały dzień na słońcu, kiedy termometr wskazuje 35 stopni albo i więcej. Co innego jakby było no te 30 max, ale więcej to już przesada i nie mam siły leżeć w tej gorączce. W tym roku postanowiłam zmienić taktykę i wybrać się na solarium.Solarium nie jest groźne, jeśli chodzi się na nie z umiarem. Ja wykupiłam sobie karnet na 60minut za 50zł, co mi się lepiej opłacało niż za każdym razem płacić za wizytę. To po pierwsze. Po drugie jeżeli idzie się pierwszy raz na solarium nie bierze się 15 lub 20 minut, lecz 10 a najlepiej 5, no może 7-8. Dlaczego? Bo Twoja skóra musi powoli się przyswoić do takiego opalania. Zwłaszcza wtedy, kiedy ma się jasną karnację. Później za drugim razem możesz iść na 10min i tak parę razy, dopiero za jakimś 6-7 razem możesz wybrać się na minut 15. Jednak to też zależy od jakości lamp. W moim solarium, do którego chodzę są nowe lampy, więc 15 minut byłoby zabójstwem. Chodzę za każdym razem na 10 minut. Już po pierwszej wizycie widziałam efekt. Wiadomo, że nie jakiś zadowalający, praktycznie nie widoczny, ale ja jednak ten efekt widziałam. Przede wszystkim całe ciało było w jednym kolorze, a nie jak po zwykłym opalaniu na słońcu tu bledsze tam ciemniejsze. Rozumiecie co mam na myśli.


W solarium możecie kupić przyspieszacze do opalania, jednak myślę, że nie opłaca się dawać za jedną saszetkę 7zł, jak w przybliżonej do tego cenie możesz kupić całe opakowanie przyspieszacza. Jeżeli komuś zależy na szybkim opalaniu taki przyspieszacz jest wskazany.


Druga sprawa jeżeli na solarium idzie kobieta ważne jest aby zmyła makijaż, bo inaczej nie opali twarzy. Zawarte w kosmetykach filtry uniemożliwiają nam opalanie twarzy, dlatego ważne jest aby go przed opalaniem zmyć. W każdym solarium powinno być mleczko i waciki do zmywania, także tym nie powinniście się przejmować.


Trzecia sprawa to częstotliwość chodzenia na solarium. Nie chodzi się na solarium codziennie, ponieważ opalenizna będzie wyglądała sztucznie. Najlepszym rozwiązaniem będzie chodzenie raz w tygodniu. Wtedy opalenizna będzie pojawiała się stopniowo i będzie wyglądała bardziej naturalnie.


A teraz pokażę wam zdjęcia, na których jest opalenizna hot i not.

HOT






NOT







1 komentarz:

  1. Nie opalam się się od kilku lat i nie zamierzam tego zmieniać :) Sztuczna opalenizna poprawia mi aktualnie humor :)

    OdpowiedzUsuń